Przybliżę w tym wpisie grę przeznaczoną na japoński rynek "przeglądarkowy." Mowa będzie o Kantai Collection..
O popularności KanColle świadczy również ilość figurek i materiałów dotyczących gry wystawiana podczas targów czy tez eventów jak opisywane przeze mnie Anime Japan czy tez lutowy Wonder Festival 2014.
Zbliżając się do swoich pierwszych urodzin, zgodnie z tym co podaje Famitsu gra posiada przeszło 1,8mln zarejestrowanych użytkowników. Osobiście rzec biorąc, upatrywałbym się popularności KanColle w to tym że:
- jest free-2-play (za darmo)
- nie musisz ) wydawać pieniędzy ażeby uzyskać jakieś satysfakcjonujące postępy w grze (choć oczywiście możesz jak chcesz)
- głosy podkładane w grze przez znane postacie (m.in. Saki Fujita aka Hatsune Miku)
Pozwolę sobie pokrótce przybliżyć moje wrażenia po spędzeniu już trochę czasu z produkcją firmy DMM oraz Kadokawa Games.
Ciekawostką jest fakt ze jest to gra stricte PC i nie ma możliwości gry korzystając ze smartfonów czy tez tabletów. Kantai Collection najłatwiej opisać słowami "karcianka online oparta o system walk morskich". I tu nie dajcie się zwieść bo w grze nie uświadczymy wilków morskich, lecz gotowe do walki wilczyce! :) KanColle ponadto to swoisty fenomen i poza omawianą przeze mnie wersja przeglądarkową posiada również wersje planszową, jest już wydawana w formie mangi i została zapowiedziana na PS Vitę.
Jak wspomniałem bohaterkami są kobiety reprezentujące morskie niszczyciele, krążowniki, lotniskowce czy tez inne siejące zniszczenie na morzu falołamacze. Myk tkwi w tym że rodzaj statku przekłada się na wymiary kobiety która go reprezentuje (czyt. biustu). Znaczy to tyle że np. niszczyciele (-ki) będą miały drobniejsze kształty, a w przypadku statków wojennych możemy mieć do czynienia ze Dolly Parton. No może trochę przesadziłem. Poza tym autorzy starali się nadać dziewojom charakterystyki historycznych statków, które reprezentują. Przykładowo Shimakaze, której się możecie przyjrzeć na zdjęciu poniżej, "była" jednym z najszybszych statków II Wojny Światowej.
Poniżej, misje i surowce jakie otrzymamy za ich ukończenie.
Lokacje i mapy. Order oznacza pomyślnie zakończoną batalię w danym rejonie.
..po tym jak znajdziemy się na mapie, kliknięciem zatrzymujemy kompas, który wskazuje nam w którym kierunku się udamy. Jest to kwestia szczęścia. Po rozpoczęciu walki Twoje kanmusu znajdują się po lewej, a badassy po prawej. Wygrywamy jeśli zatopimy wszystkie okręty przeciwnika, lub też zadamy większe obrażenia po dwóch salwach całej flotylli. Po starciu otrzymujemy także ocenę. Jeśli bitwa zakończy się naszym zwycięstwem to dodatkowo otrzymamy nowy okręt/kartę do kolekcji. Dodam tylko, że nie mamy wpływu na przebieg bitew i mają one charakter automatyczny. Aczkolwiek jest to jedna z niewielu gier gdzie miło jest otrzymywać obrażenia. Brzmi to może nieco S-M, ale w miarę obrażeń, ubrania naszych Kanmusu ulegają zniszczeniu odsłaniając trochę więcej ciała w strategicznych miejscach. Aczkolwiek miłośnicy hentai muszą obejść się smakiem;)
Nasze podopieczne stają się mocniejsze w miarę jak zdobywają kolejne poziomy doświadczenia. Lecz nie jest to jedyny sposób na poprawę ich parametrów. W miarą jak nasza kolekcja okrętów się rozrasta mamy możliwość wchłonięcia niektórych kart przez inną kartę. Dzięki temu charakterystyki karty “wchłaniającej” ulegną zwiększeniu. Możemy także rozebrać okręt na części zyskując w ten sposób surowce. Poza tym możemy modyfikować parametry okrętów dodając/montując dodatkowe działka, turbiny, radary, torpedy, itp. Poza tym należy mieć na uwadze samopoczucie naszej Kanmusu. Jeśli jest ona zmęczona, co uwidacznia się poprzez odpowiedni emotikon na jej karcie, to znak że należy jej pozwolić trochę odsapnąć. Gdy karta zacznie delikatnie błyszczeć, będzie to równoznaczne że jest gotowa do boju.
Jeśli będziecie mięli okazję sami spróbować to polecam obadać ten tytuł. Miło posłuchać kobiecych głosów komentujących przebieg bitew, oraz ich żywiołowe reakcje. Aczkolwiek, jeżeli gry japońskie w których nie za wiele się dzieje, oparte w dużym stopniu na powtarzaniu czynności, to nie Twoja para kaloszy, to z Kantai Collection raczej nie będziesz miał romansu jak na Titanicu.
Bardzo fajny motyw z gry!!
Rikimaru