Japonia i jej mieszkańcy chyba nigdy nie przestaną mnie zadziwiać. Nie tylko za sprawą niesamowitej dbałości o szczegóły organizacyjne eventów, czy też wszechobecnej czystości nawet w dużych miastach. Japończycy są narodem, który nie okazuje emocji otwarcie, natomiast na koncercie w ubiegłoroczną Wigilię poczułem się jak w rodzinnym domu razem z kilkudziesięcioma tysiącami ludzi!
Comments
|