Jako dziecku Extreme’a to właśnie PSX Extreme zaszczepiło we mnie zainteresowanie Nipponem. Relacje z Nipponu, które dzięki ekipie PE docierały do centrum Europy i nadbałtyckiego Trójmiasta nie ominęły również mnie. Było to szczególnie istotne jako, że stałe łącze internetowe było dostępne chyba tylko na K-Paxie. Mniejsza z tym. Regularne działy takie jak "Ohayou Nippon", czy kuse Japonki wrzucane przez Lokiego również mi odbiły się na psychice i oto Rikimaru (ostatnio miałem kryzys tożsamości - wybaczcie) znalazł się w Kraju Kwitnącej Wiśni. A jak to jest z językiem samurajów i gejsz?
Comments
|